sobota, 18 lipca 2015

Jak zasilać aerograf?

Witam ;]

Napisałem się już o pierwszych aerografach ale nie napisałem nic o ich zasilaniu. Więc korzystając z z chwili wolnego czasu napiszę to tu i teraz :)



Wamwod - gaz pędny do aerografów 750ml
A wiec na starcie poproszę was abyście nie popełniali kolejnego, mojego błędu i nie kupowali butli z gazem do aero!

Czemu? Już tłumaczę.
Otóż jest to niepotrzebny koszt. Butla starczy nam na naprawdę chwilkę a do jej poprawnego działania potrzebujemy przejścia do wężyka i reduktora ciśnienia (manometr) a to są już kolejne koszty! Zabierając się za zabawę z aerografem musimy się liczyć z kosztami...nie tylko aerografu. Do tego wlicz przewód (jeżeli nie ma go w zestawie z aerografem) i kompresor/sprężarkę. Spokojnie. Nie mówię tu o sprężarce z np. Obi co ma 94dB i budzi pół miasta tylko mówię tu o kompresorze dla modelarzy. Jest tańszy i cichszy no i co też jest ważne...jest mały!

Istnieje kilka sposobów napędzania naszego aerografu:


  • Butla z gazem (już się o niej wypowiadałem więc pozostawię to bez komentarza).


  • Kompresor tłokowy - odradzam zakupu! A czemu zapytacie? Juz wam odpowiadam. Cały czas pracują więc non stop hałasują i szybko się nagrzewają. Fakt ten, że szybko się nagrzewają sprawia kolejny problem - wodę. Powietrze składa sie z pary wodnej, ta jak się ogrzeje przez ciepły kompresor szybko zmienia swój stan skupienia w chłodnym wężyku i do naszej farby dostają się krople wody co psuje naszą mieszaninę. Sam kompresor nie ma jak wyrównać ciśnienia podawanego do aerografu więc będziemy mogli zauważyć skoki ciśnienia co będzie powodowało że farba w jednych miejscach będzie równo na łożona, a w innych już nie lub będą powstawały "łzy".


  • Kompresor tłokowy z butlą 3l - polecam! W przeciwieństwie od kolegi wyżej tutaj posiadamy butlę wyrównawczą, która po "nabiciu" wyłącza kompresor a ciśnienie powoli i równo wydostaje się przez reduktor do naszego aerografu bez żadnych kropelek wody. Przez to kompresor wolniej się nagrzewa. Butle nabijemy w ~90 sekund i mamy spokój na parę minut. W tym czasie temperatura trochę zejdzie więc będziemy mogli pracować i pracować ;)




Najlepsze według wielu modelarzy są lodówkowce, o których może napiszę w innym poście. 



Kompresor z butlą 3l
Skupmy się na razie na ostatnim wariancie - kompresor tłokowy z butlą 3l. 
O wiele starszy i doświadczony modelarz polecił mi kompresor AS - 186, który w tym sklepie kosztuje 277zł (do końca lipca 2015 jest promocja i do zakupu dołączany jest gratis aerograf, którego opisywałem w poprzednim poście i którego nie polecam na start).
Po widział mi że na długo będzie mi starczył i wierze mu do tego stopnia że wybrałem w wakacje pracę zamiast obijanie się przed tv/kompem tylko po to by go kupić...co zdziwiło całą moją rodzinę bo z reguły jestem leniem ;]

Jego zalety opisałem wyżej, ale pozwolę sobie je przypomnieć. 

A wiec dzięki butli kompresor nie chodzi non stop tylko z przerwami. Nie nagrzewa się tak szybko jak kompresor tłokowy bez butli, a ciśnienie jest równe i nie skacze tak jak to jest w kompresorze bez butli. 

Sama butla 3l może wydawać się mała, ale za to jest niewielka co pozwala na zmieszczenie takiego kompresora do małego domu/pokoju.
Nie każdy ma dom gdzie może trzymać kompresor z butla np. 100l (pomijam problem hałasu...zazwyczaj jest to +90dB) za 1 529,00 zł (pierwsza lepsza oferta na stronie Obi). Można w internecie znaleźć opinie, które polecają takie...ale ja tego wam nie polecę ;)

Kompresory nie są wieczne - w zależności jak często i długo będziemy go używać, możemy go mieć parę lat lub paręnaście lat. Jak już nadejdzie czas na wymianę kompresora polecam wam zakup trochę innego kompresora - kompresora membranowego ew. olejowego.


Kompresor membranowy

Membranowy jest lepszy od tłokowego bo prawie w ogóle się nie nagrzewa. Zmniejsza się ilość elementów w środku przez co zmniejszają się jego rozmiary. Zasada działania jest prosta. Pół przepuszczalna membrana wpycha powietrze do wężyka. Nie potrzebujemy odwadniaczy i tp ponieważ nie ma takiej różnicy temperatur między chłodnym wężykiem a ciepłym kompresorem.









Olejowy zaś jest podobny do tłokowego opisanego wyżej z tą różnicą że jego żywotność jest dłuższa a jedyne prace jaki nas czekają z nim to raz na rok/dwa wymienić olej.

A co jeśli brak funduszy na kompresor?

Istnieje jeszcze jeden patent. Jeżeli posiadamy samochód to powinniśmy też posiadać zapasowe koło lub przynajmniej dętkę od tego koła. Lecimy z tym na najbliższą stację benzynową i pompujemy ją do granic możliwości (ale bez przesady by nam w domu nie strzeliła). 













Następnie postępujemy według filmu użytkownika Cytadela TV.


Dobra...mamy już aerograf, mamy już kompresor...i co dalej?


Do całości brakuje nam jeszcze wężyka...ja mam swój (też adler-a) z odwadniaczem (dla pewności :P). Nie ma jakiegoś specjalnego "modelu" wężyków...im dłuższy tym lepszy. Ważne jest też poczytać przed zakupem jakie końcówki są w aero i kompresorze by nie popełnić błędu i nie zakupić niepasującego do jednego lub drugiego. Na szczęście zazwyczaj do aerografów lub kompresorów są dodawane przejścia i tp ;) 


Za aerografem znajduje się przewód z odwadniaczem


Podczas pierwszego malowania aerografem zauważymy że brakuje nam jeszcze jednej, bardzo ważnej rzeczy na naszym biurku. Podstawki na nasz aerograf. Bez niej, nie odłożymy aerografu i cała farba w zbiorniczku się wyleje. Nieszczęście do kompresora AS - 186 za 14 zł (w tym samym sklepie) możemy dokupić podstawę na dwa aerografy. Po za tym można kupić podstawkę, którą można postawić wszędzie na biurku lub stojak, który przykręca się do biurka w wybranym miejscu.
Myślę na razie jak zrobić domową wersję stojaku z łatwo dostępnych części...od razu jak wykombinuję to od razu wam się pochwalę w poście.

Opcjonalnie możemy dokupić pastę teflonową do uszczelnienia połączeń...uwierzcie że wcześniej czy później zakupicie ją ;] ale na szczęście bez tego już da się malować...



Napisałem że powstają łzy ale nie napisałem co to takiego te łzy...tutaj macie zdjęcie, które powinno mówić samo za siebie. Ten sam efekt osiągniemy gdy zbyt rozcieńczymy farbę. 
Kadr z filmu użytkownika CytadelaTV na youtube

3 komentarze:

Dziękuję Ci za poświęcony czas i energię włożoną w przeczytanie tego postu. Prosił bym cię jeszcze o pozostawienie komentarza odnośnie tego, co właśnie przeczytałeś :)